Nazwa forum

Godzina 15:00, wreszcie można wracać do domu. ____ mruknął coś pod nosem, już po chwili odjeżdzał z firmowego parkingu swoim Mitsubishi
Wymijał kolejne samochody, śpieszył się trochę do domu. Na spotkanie z żoną, sam był już trochę zmęczony.
I wtedy zobaczył w lusterku wóz z kogucikiem na dachu. ____ nie miał ochoty płacić mandatu zasilając darmozjadów.
Wiedział jednak, że nie da rady uciec, zatrzymał się więc na poboczu. Po chwili mundurowy podszedł do wozu, poprosił dokumenty i na chwilę się oddalił.W głowie zatrzymanego kierowcy był galimatias,coś mu nie pasowało.
Po chwili policjant wrócił i rzekł: "Proszę, oto dokumenty i pański rachunek". ____ wyszły oczy na wierzch, nie mandat, a paragon. W dodatku na nim była tylko jedna pozycja - "Naboje 9 mm,100 sztuk", zapytał więc: "Co to ma być do cholery?".
Pan z odznaką wyciągnął broń i szybko pozbawił życia ofiarę. Kulę przebił tchawice i ofiara udusiła się własną krwią. Zabójca następnie wyjął z jego kurtki portfel, po czym uregulował wystawiony rachunek. Wyjął radio i zameldował "Robota została wykonana".

Stylizowane trochę na Szefo89 tzn. galimatias,sposób przedstawienia kwestii mówionych + częste naciskanie entera po kropce;)